Przeraźliwy dźwięk było słychać coraz głośniej ...
Nagle Harry puścił mnie i zaczął się głośno śmiać
-i co się śmiejesz ?! A jak to jakiś niedźwiedź ? !-zapytałam
-Haha , niedźwiedź ? chyba raczej dwa -odpowiedział , gdy nagle zza krzaków wyszli Zayn i Perrie ..
-To wy ? - zapytałam parę
-Ale że co ? -odpowiedziała dziewczyna
-To wy tak hałasujecie ?! - zapytałam ponownie
-Nie to nie my , ja żadnego hałasu nie słyszałem - powiedział Zayn a Perrie zaczęła kiwać twierdząco głową
-No to jak to nie wy to dwa inne gołąbeczki .. haha- powiedział Hazza ..
Ponownie było słychać parę razy te same odgłosy ...
Nie bałam się już bo dobrze wiedziałam że to Jess i Liam ..
W końcu to ich dwoje nie było ..
Chwilę później zza drzew było widać dwie osoby które zmierzały w naszą stronę ...
Później było wyraźnie widać że te dwie osoby to Liam i Jessica
-Takie głupie żarty to nie dla nas .! - Krzyknęłam -nawet się wcale nie bałam ..
-Hahaha , tsaa . piszczała jak głupia .. - zaczął śmiać się ze mnie Harry
-Hahaha , ale że o czym wy mówicie ? - zapytał Liam
-No o tych hałasach które wyrządzaliście w lesie -odpowiedział Harry
-Jakich hałasach ? - zapytała moja przyjaciółka gdy nagle hałas z lasu się powtórzył
-Hahaha , Harry zabierz mnie stąd - powiedziałam dość głośno .. Dwie osoby wyszły zaspane z namiotu
-Co się tak drzecie ? wiecie która jest godzina ?! - krzyknęła dziewczyna która wyszła z namiotu .. następnie na mnie spojrzała-o cześć , sorry .. Jestem Eleanor -podeszła do mnie podając mi rękę
-Hej , nic się nie stało , Eve jestem -odpowiedziałam
-Jestem Louis - podszedł do mnie jej chłopak także podając mi rękę
-Eve - odpowiedziałam także i chłopakowi
-To co się tak drzecie ?!! - zapytała Eleanor ..
-Jakieś wycie dochodzi z lasu - odpowiedział dziewczynie Liam
-Oj tam , nie przejmujcie się .. pewnie jakieś ptaki -powiedział Louis
-Taa , pewnie tak - odpowiedziałam
-Oo ,nareszcie się uspokoiła , a dopiero tak peniała że ja cie ... haha - powiedział mój chłopak a wszyscy zaczęli się śmiać ..
-Ach tak ?! To dzisiaj śpisz sam ! - krzyknęłam i weszłam do pustego namiotu ..zobaczyłam
że coś pod kocem się rusza .. Szybko wybiegłam na zewnątrz
.. Ale zaraz , gdzie do cholery jasnej jest Niall ?!
Yhhh .. to pewnie pijany Niall tam leży .. ! Wróciłam do namiotu ..
-Wstawaj !! - zaczęłam krzyczeć do śpiącego Niallera
-Eee , co się dzieje .. co się dzieje ?!! - krzyczał przeraźliwie , założe się że na dworze go słyszęli ..
-Cicho .. nic się nie dzieje .. po prostu idź do swojego namiotu ..
-Ale to jest mój namiot - odpowiedział
-Tak ? a to .. -nie zdążyłam dokończyć bo wszyscy się zeszli do namiotu Nialla
-Mówiłem ci stary że tu do czegoś dochodzi , hahaha .. no no no .. - zaczą śmiać się Zayn klepiąc Harry'ego po plecach ..
Harry wziął mnie za rękę i wyprowadził z namiotu ..
Wszyscy poszli do swoich namiotów a ja zostałam z Harrym na zewnątrz ..
Weszliśmy do naszego namiotu i położyliśmy się obok siebie ..
Długo leżeliśmy bez żadnego ruchu odwróceni do siebie plecami ..
Nagle poczułam rękę Hazzy na moim brzuchu ...
Ręką ciągle masował mój brzuch zjeżdżając ręką w dół zatrzymując się na moich majtkach ..Odwróciłam się do niego ..
-O nie ... !! -krzyknęłam
-Ale co ? - zapytał
-Zabierz tą łapę !!
-Haha , no dobra .. - odwrócił się i znowu leżeliśmy do siebie odwróceni plecami ..
Leżeliśmy tak z pół godziny , myślałam że już zasnął .. Ale jednak się myliłam ..
Ponownie swoją ręką zaczął masować mi brzuch i pozostałe części ciała .. przy tym całował moją szyję .. Przyznam że było mi dobrze ..
-Chce Ciebie , całą ... - mruknął
Wzięłam jego twarz w moje ręce i namiętnie go pocałowałam ..
-Zobaczymy co da się z tym zrobić panie Styles - odpowiedziałam i zaczęłam go nadal czule całować ..
Na początku 5 kom. pisze dalej :)) / Styles'owa
next :D
OdpowiedzUsuńnext :)
OdpowiedzUsuńŚwietne <333333
OdpowiedzUsuń*-*
OdpowiedzUsuńCudownee , czekam na next !
OdpowiedzUsuńCzekam na next! ♥♥ Znów w takim momencie.. xDD
OdpowiedzUsuńByć może dzisiaj dodam :)
Usuń