piątek, 17 stycznia 2014

~ROZDZIAŁ 25

Moją ręką zaczęłam masować brzuch Harry'ego , nadal namiętnie go całując.. 

-To co chcesz tego ? tu w namiocie ? haha - zapytałam

-Eve , nie .. nie chcę , ja nie mogę , przepraszam .. - odpowiedział i wyszedł z namiotu .. przyznam że odpowiedz chłopaka mnie zszokowała .. coo ?!! nie chciał się ze mną kochać ?! wiedziałam ze coś jest nie tak .. 

Wyszłam z namiotu na zewnątrz .. zobaczyłam jak Harry siedzi skulony przy Jeziorze ..

-co się stało ? - zapytałam Harry'ego mocno go obejmując 

-Kochanie , nie mogę ci powiedzieć , nie teraz .. - mówiąc te słowa z jego oka wypłynęła pojedyncza łza .. 

-Harry , mi możesz wszystko powiedzieć .. -powiedziałam z nadzieją że mi powie co się dzieje 

-Nie mogę .. nie zasługuję na ciebie ..

-Jak to ? co ty do cholery zrobiłeś ?  -wstałam z zimnej ziemii i stanęłam na przeciwko mojego chłopaka - albo mi powiesz co jest grane , albo z nami koniec ! - krzyknęłam na chłopaka , wiedziałam że to coś poważnego .. chłopak także wstał z ziemi mocno mnie przytulił szepcąc do ucha :

-Wybacz mi , ja naprawdę nie chciałem , byłem pijany .. 

-Zdradziłeś mnie ?!!!! - zapytałam szeptem .. z oczu łzy leciały mi jak szalone .. -jak mogłeś ?!! - zapytałam i mocno odepchnęłam chłopaka od siebie .. on też zaczął płakać .. pierwszy raz widzę jak płacze... to okropne uczucie widząc jak twój chłopak płacze ..

-Wybacz mi , ja nie chciałem .. 

-Ty gnoju !! - krzyknęłam do niego i popchnęłam go tak mocno aż się przewrócił - nie na widzę cię !!-krzyknęłam jeszcze i zaczęłam uciekać do lasu .. 

Wszystko w środku wypełniało mnie złością , bólem i strachem ..
Nie wiedziałam co robię .. nie nie nie .. 
to nie może być prawda .. mój loczek mnie nie zdradził .. nigdy by tego nie zrobił ..zatrzymałam się  gdzieś w głębi lasu , zaczęło mi się kręcić w głowie ... nic nie czułam ani rąk ,ani nóg kompletnie nic .. chyba leżałam na ziemi..

Gdy się ocknęłam nie byłam już w lesie .. 
Boże , gdzie ja jestem ?!
Zaczęłam rozglądać się dookoła  .. 
Znajdowałam się w jakiejś chacie .. 
Wstałam z łóżka ,gdy nagle do pokoju weszła  jakaś kobieta ..

-Kim pani jest i co ja tu robię ? -zapytałam starszej kobiety

-Spokojnie dziecko , nic ci nie grozi .. znalazłam cię nieprzytomną w lesie i przyniosłam cię tu 

-Ahh tak - szepnęłam sama do siebie -Przepraszam za kłopot , już mnie nie ma .. 

-Spokojnie , to żaden kłopot .. nie musisz iść , chodź napijesz się herbaty , zapraszam do kuchni .. twój chłopak też tu jest 

-Coo ?! jaki chłopak .. skąd pani wie że to mój chłopak ? 

-Bo powiedział mi że jest twoim chłopakiem , całą noc cię szukał ..

-A powiedział pani dlaczego znalazłam się nieprzytomna w lesie ?! - zapytałam

-Nie .. jeśli zrobiłam coś nie tak to naprawdę przepraszam .. 

-Nie , wszystko dobrze pani zrobiła .. tylko proszę , niech pani go stąd wygoni , jeśli można ..

-Ale wygląda na bardzo miłego i przyzwoitego chłopca .. czy jest z nim coś nie tak ? 

-Przepraszam ale nie mogę  o tym .. - nie zdążyłam dokończyć zdania , bo do pokoju wszedł Harry z kubkiem herbaty ..

-oo , już wstałaś księżniczko .. nic ci nie jest ? - zapytał mnie Harry ..
-Nic? !! I ty mnie jeszcze śmiesz o to pytać .. ? ! wyjdź stąd ! nienawidzę cię ! 

-To ja może nie będę wam przeszkadzać . - powiedziała starsza pani i kierowała się w stronę kuchni 

-Niee , ! pani zaczeka , ja właśnie wychodzę ... - powiedziałam i wyszłam z domku .. 

-Zaczekaj ! Muszę ci coś powiedzieć ! - krzyknął chłopak , a ja sie odwróciłam .. 

-Co ?!!!!

-Jeśli pójdziesz to kto cię odwiezie do domu ?! 

-Aha , tylko tyle .. myślałam że to coś ważniejszego .. dzięki za troskę , ale sama sobie poradzę !

-Chociaż cię odwiozę .. wiem , rozumiem , masz prawo być na mnie zła .. nawet powinnaś mnie za to zabić . ale proszę cię .. tylko to ..
Tylko cię odwiozę .. 

-Nie , nie chce cię w moim pieprzonym życiu .. myślałam że mnie kochasz , właśnie widać .. ! 

-Kocham cię .. 

-Haha , wmawiaj to dziesięciolatce , ale nie mnie .. - wyjęłam telefon i ruszyłam przed siebie , aby znaleźć drogę do domu ..
Wykręciłam numer do Jess .. 

-Halo ? - usłyszałam głos przyjaciółki .. 

-To ja , Eve .. 

-Jejku .. ! gdzie ty jesteś ?! Tak sie o ciebie martwiłam .. 

-Nic mi nie jest , jeszcze .. mam prośbę .. poprosisz mamę żeby po mnie przyjechała ? 

-Jasne , gdzie jesteś ? 

-na polanie .. gdzie wczoraj mieliśmy biwak- odpowiadając jej , zaczęłam płakać .. 

-Co się stało  ? czy ty płaczesz ? 

-Proszę cię , pomóż mi .. nie daję rady .. błagam cię .. 

-jasne , tylko co się stało ?! dlaczego wczoraj uciekłaś ? 

-Przyjedź do mnie wieczorem , muszę dojść  do siebie .. , wszystko ci opowiem ..

-Dobrze , czekaj , mama zaraz po ciebie przyjedzie .. -rozłączyłam się i usiadłam na środku polany , przyglądając się Jezioru .. 

Jeszcze przed wczoraj , siedziałam tu z Harrym , wszystko było ok ..

Teraz , co jedyne chciałam , to nie żyć już ..
Wszystko z każdą kolejną minutą mnie zabijało .. dosłownie wszystko .. 
Siedziałam tak jeszcze jakieś pół godziny rozmyślając , gdy nagle zobaczyłam samochód mamy Jessici ..

-Wsiadaj do środka .. - powiedziała zadowolona i uśmiechnięta jak prawie zawsze mama Jess . 

-Dziękuję naprawdę .. bardzo pani dziękuję .. - powiedziałam obejmując mamę przyjaciółki .. 


-Nie ma problemu .. co się stało ? -pytając mnie , zauważyłam jej troskę o mnie w jej głosie .. brakowało mi mojej mamy .. szczególnie teraz .. obiecałam jej że przyjadę , ale dalej tego nie zrobiłam ..jestem głupia .. -Eve ? ! żyjesz tam ?


-Oh , tak .. przepraszam bardzo , trochę się zamyśliłam .. 

-Hah , to nic .. podobało ci się na obozie ? Bo córcia przyjechała zadowolona ... no po za jednym szczegółem .. strasznie się o ciebie martwiłyśmy .. dlaczego uciekłaś ? 

-Przepraszam , ale naprawdę nie chcę o tym z nikim rozmawiać .. najpierw muszę dojść do siebie .. 

-Ahh , pewnie chodzi o chłopaka .. no nic , przepraszam .. 

-Nie ma pani za co przepraszać - dodałam i zauważyłam że jesteśmy pod moim domem .. 

-Jeszcze raz bardzo dziękuję , przywiezie pani wieczorem do mnie Jessicę ? 

-Jasne .. to do zobaczenia .. 

-pa .. - pożegnałam się z panią Glasow 

Weszłam do domu , zamknęłam drzwi .. i opierając się o nie usiadłam ..zaczęłam mocno płakać .. 
Usłyszałam wibrację w mojej kieszeni , to sms .. pewnie od Harry'ego ..

Wyjęłam telefon .. jednak nie , to od Jessici .. 

~będzie dobrze , bo musi być .. wszystko już wiem , Harry mi powiedział .. tak mi przykro .. on nie zasługuje na ciebie .. jak go spotkam to mu tak wygarnę z pięści że pożałuje że się urodził .. xx~

Nie zamierzałam jej odpisywać .. nie miałam już siły ..
Schowałam telefon do kieszeni i poszłam do kuchni otworzyć szafkę z lekami ..
Wyjęłam z niej paczkę leków nasennych .. 
Nalałam w szklankę wody ..
Wzięłam wodę i tabletki w rękę i poszłam do salonu .. 
Tak bardzo nie chcę żyć .. tak bardzo tego pragnę .. nie mam już dla kogo żyć .. 
Wyjęłam kilka tabletek z opakowania i popiłam wodą .. 
Położyłam się na kanapę i popatrzałam w sufit gdy naglę w mojej kieszeni znów poczułam wibrację .. To pewnie Jessica domaga się żebym jej odpisała .. Wyjęłam telefon z kieszeni , to sms od Harry'ego 


~Co mam zrobić żebyś mi wybaczyła? .. błagam cię .. bez ciebie jestem nikim , bez ciebie nie wytrzymam , przepraszam xHarry ~

Poczułam ból w okolicach klatki piersiowej i w skroniach .. 
Czułam jeszcze jak zamykają mi się oczy .. 
 To koniec ..
  


Siema , na początku was bardzo przepraszam za tak długie nie dodawanie rozdziałów .. 
Po części to wina mojego lenistwa a po części  to mojej nauki .. :/ 
Jeszcze raz bardzo przepraszam i mam nadzieję że to się nie powtórzy :) Komentujcie i czytajcie ;** 
7 kom . - piszę nexta ;)) /Styles'owa 

9 komentarzy:

  1. Czekam na next .xx

    OdpowiedzUsuń
  2. ciesze sie że w końcu napisalaś , ale muszę sie zasmucic morze być mało komów po tak długiej przerwie ale moze sie mylę czekam na next xdxd

    OdpowiedzUsuń
  3. Next <3 już sie doczekać nie moge!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Dopiero dzis znalazlam tego bloga. Jest zajebisty. Pisz szybko dalej bo sie dzieje. <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Jejku ! Znalazłam tego bloga i czytam i czytam. HEHE. Ale on mnie wciągnął!! Pisz nexta jak najszybciej!

    OdpowiedzUsuń