-Chociaż wiesz gdzie oni są ? - zapytałam chłopaka gdy wsiadaliśmy do samochodu
-Ja wszystko wiem - odpowiedział łobuzersko się uśmiechając
-No to jedźmy - powiedziałam do chłopaka gdy zapalał samochód
Gdy jechaliśmy podziwiałam widoki zza szyby samochodu .
Wydawało mi się jakoś że już kiedyś jechałam tą drogą ..
No tak , już wiem skąd znam to miejsce ..
Przecież dokładnie wczoraj tędy jechałam .
-Harry oni są tam gdzie my byliśmy wczoraj ? - zapytałam podekscytowana , bardzo podobało mi się to miejsce
-Zapewne tak - odpowiedziała na moje pytanie Jessica
-Super -odpowiedziałam a Harry się lekko uśmiechnął
Gdy dojechaliśmy na miejsce z dala zobaczyłam lekkie światło , nie zobaczyłam nic więcej ponieważ było już prawie ciemno ..
Podeszliśmy bliżej i zobaczyliśmy że podbiega do nas jakaś wesoła blondynka ..
-Cześć kochani ! - krzyknęła w naszą stronę - Nareszcie jesteście , chodźcie ..- wyglądała mi na lekko pijaną ponieważ się zataczała , ale była bardzo ładna ..
-Noo siemaneczko wam wszystkim .. - podszedł do nas chwiejnym krokiem jakiś chłopak
-Czy do cholery jasnej wszyscy są tu najebani ?!! - wykrzyczał Harry
-Na to wygląda - odpowiedziałam cicho tylko tak żeby usłyszał mnie mój chłopak
-No dobra . Zayn , Perrie to jest moja dziewczyna Eve ..- powiedział w stronę chłopaka o imieniu Zayn i dziewczyny o imieniu Perrie -Eve to jest Perrie a to Zayn
-Miło nam - powiedzieli równocześnie
-Mi również -odpowiedziałam wygląda na to że tu wszyscy się znają ..
-A gdzie reszta ? - zapytał Liam
-Hahahaha , no jak to gdzie , pewnie leżą już albo w jeziorze albo w namiotach śpią - zażartowała Jess
-Ymm , no tak się złożyło że troche wszyscy są pijani i no ten , śpią w namiotach - odpowiedział Zayn
-Zajebiście .. równie dobrze mogliśmy tu wcale nie przyjeżdżać !- powiedział Hazz
-No dobra ! Wy róbcie sobie co chcecie .. my idziemy na spacer - powiedziała Perrie biorąc Zayn'a za rękę
-Ooo , no świetnie .. a mogłam sobie zostać w domu .. - krzyknęła Jessica
Właściwie to było nudno Była już 23:15 .. niektórzy spali w namiocie jak zabici .. Perrie i Zayn'a nadal nie było .. Jess i Liam poszli zwiedzić las .. Zostałam tylko ja z Harry'm .. Właściwie to Harry siedział zamyślony przy ognisku .. Już się szczerze zaczynam go bać , siedzi już tak z pół godziny bez znaku życia ..
Podeszłam do niego od tyłu , pochyliłam się nad nim i mocno go przytuliłam ..
-Przepraszam .. - powiedział nadal zamyślony
-Ale za co ? - zapytałam ..
-Za zniszczenie ci tego wieczora ..zupełnie inaczej go sobie wyobrażałem .. - powiedział smutny
-Nie przejmuj się .. Jest cudownie bo jesteś ty - powiedziałam całując chłopaka .. Ile osób których nie znam jest w namiocie ? -zapytałam ponownie lekko się uśmiechając
-Haha , To tak .. Niall'a znasz .. Jest tam jeszcze Louis , Eleanor , to dziewczyna Louis'a .. Więc jest ich troje ..
-Ahha .. A to was w gangu jest pięciu ?
-Tak , jest nas pięciu
-I w piątkę dajecie sobie rade dajecie ? -
-Czasem dajemy , czasem bywa różnie - odpowiedział i wyjął z kieszeni szluga zapalając go ..
-Nie pal .. - powiedziałam smutno
-Hah , kochanie przepraszam .. ale to już jest nałóg , i tak staram się mało palić w twoim towarzystwie ..
-No spoko .. - skończył palić , ponownie go przytuliłam i usłyszałam jakieś dzikie odgłosy zwierząt z głębi lasu .. -Harry , co to ?! -zapytałam przestraszona
-Chodź tu szybko - powiedział chłopak i wziął mnie w swoje ramiona jak najszybciej
Dobra , no to jest rozdział 23 .. Licze na kom .. 10 kom . piszę dalej .. Ale komy nie liczą się od tych samych osob .. Ja naprawdę widzę jeśli komentarze są od tych samych osób ;) Pozdrawiam życzę miłego wieczoru i czytania / Styles'owa
Zajebisty <3
OdpowiedzUsuńjest super pisz DALEJ. Ej proszę wejdzicie na mojego bloga bo normalnie nie wytrzymam http://harrystylesmoimmarzeniem.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńSuper! czekam na next! Hahah! Jaki ze mnie baran! Zapisałam se stronę na 7 rozdziale i myślałam że już więcej nie ma. Dzisiaj wchodze a tu 23 rozdziały xDD
OdpowiedzUsuń:))
UsuńMEGA,SUPER,ŚWIETNY, <33
OdpowiedzUsuń