wtorek, 27 sierpnia 2013

~ROZDZIAŁ 4~

Obudził mnie dzwonek do drzwi.Podniosłam się z łóżka i zeszłam na dół , otworzyłam drzwi i ujrzałam matkę Jess,zszokowało mnie to co ona tutaj robi o 7 rano !! Gdy ją zobaczyłam wiedziałam że coś jest nie tak,mama Jess była cała zapłakana..

-Ymm .. Dzień dobry pani Amy  , co się stało?

-Cześć kochana , mogę wejść do środka?

-Tak , zapraszam - odpowiedziałam kobiecie wskazując na mój wielki salon

-Słuchaj Eve , Jessica była wczoraj u Ciebie wieczorem ?

-Owszem , była u mnie,a co się z nią stało ?-zapytałam zszokowana

-Jess miała wypadek !!-wybuchła z wielkim płaczem kobieta ,po słowach matki mojej przyjaciółki zamurowało mnie,nie wiedziałam co mam jej odpowiedzieć , zresztą to nie wiedziałam co mam o tym myśleć.. Jak ? Dlaczego ona..Z oczu zaczęły mi płynąć łzy..

-Coo ?! Jak to ? Co się stało? Co z nią? - zaczęłam przejęta tą całą sprawą pytać kobiety

-Jess wracając od Ciebie wpadła samochodem w ciężarówkę, teraz jest w szpitalu i jest w stanie krytycznym.. Dokładnie nie wiem co z nią bo lekarze nic mi nie chcieli powiedzieć .. Ja muszę już jechać do Jess, chciałam ci tylko powiedzieć bo córka mówiła mi że jedzie do Ciebie więc pomyślałam że się pogodziłyście i że powinnaś o tym wiedzieć..

-Jadę z panią tylko proszę , pani na mnie poczeka ja się tylko ubiorę , najszybciej jak mogę ..

-Dobrze, poczekam..

Po 10 minutach byłam gotowa by jechać do mojej przyjaciółki ,chciałam sprawdzić co z nią ..
Razem z panią Glassow wsiadłyśmy do jej taksówki i ruszyłyśmy w stronę szpitala .
Po drodze była kompletna cisza dopóki ja pierwsza się nie odezwałam ..

-To moja wina-powiedziałam,a z oczu zaczęły lecieć mi łzy

-Nie , to nie jest twoja wina kochanie , to wina Jessici , to ona wsiadła za kółko pijana..-to co powiedziała mi kobieta zszokowało mnie .. PIJANA ?! coo ? Nic nie wiedziałam że była pijana .. Nie było tego po niej widać..

-Pijana ? ! Ona była pijana ? Jaa .. ja nic o tym nie wiedziałam

-Tak , lekarze powiedzieli mi że wykryto alkohol w jej krwi ..

Wreszcie dojechaliśmy do szpitala , wysiadłam z taksówki i jak głupia zaczęłam biec w kierunku drzwi wejściowych szpitala .. Uświadamiając sobie że nie wiem na  jakiej sali leży Jess ..Zaczekałam na jej mamę i razem weszłyśmy do środka ..
Szłyśmy korytarzem gdy spotkaliśmy jednego z lekarzy ..

-Jak z moją córką ?-zapytala lekarza pani Amy

-Hmm.. Wybudziliśmy ją..Raczej będzie żyła,ma złamaną rękę i obydwie nogi i raczej jeden z poważniejszych wstrząsów mózgu,oprócz tego jest cała posiniaczona i poraniona,jeśli pani chce może do niej wejść ale tylko na chwilkę...-Po słowach lekarza uświadomiłam sobie jak blisko śmierci była moja przyjaciółka

-Czy ja też mogę wejść ? Jestem jej bliską przyjaciółką, proszę ..-Błagałam lekarza

-Przykro mi ale dzisiaj niestety nie,na razie mogę wpuścić tylko najbliższą rodzinę , jak wszystko będzie dobrze to pozwolę jutro pani wejść..

-Dobrze ..

Mama Jessici weszła do sali a ja zostałam sama na korytarzu , pomyślałam że dobrze będzie gdy za dzownie do Harry'ego i wyjaśnię mu wszystko ,ale jednak postanowiłam że to nie jest rozmowa na telefon więc spotkam się z nim . Wyjęłam telefon z kieszeni i wykręciłam numer Hazzy .

-Słucham ?

-Cześć Harry , stało się coś strasznego czy mógłbyś po mnie przyjechać ? Jestem w szpitalu,proszę Cię ..

-Jasne już jadę, co się stało ?!!

-Wyjaśnię Ci wszystko jak się spotkamy , będę czekać na parkingu , pa..

Rozłączyłam sie z chłopakiem i wyszłam ze szpitala.Poszłam prosto na parking czekając na nim na Harry'ego.
10 minut później widziałam chłopaka gdy idzie w moją stronę ...

Podoba się ?? Mam nadzieję .. Sorry za to że tak długo nie było rozdziału bo miał być w sobotę ale wyszło że dzisiaj jest .. Mam teraz za dużo na głowie ponieważ zbliża się moje bierzmowanie.. Piszcie w komach co sądzicie o rozdziale.. I oceniajcie to opowiadanie .. Buziaczkiii ;** <33


@Ewa35930347



czwartek, 22 sierpnia 2013

~ROZDZIAŁ3~

-Wiem że Cię zraniłam , wiem to Jess.. Ale przepraszam,nie chciałam tego,naprawdę-zaczęłam przepraszać przyjaciółkę płacząc

-Wiem że nie chciałaś ,ale zrobiłaś to ..-mówiąc te słowa przyjaciółka mnie przytuliła,wtedy poczułam ulgę że wybacza mi to

-Byłam wtedy pijana i nie kontrolowałam tego co robię ..

-Wiem że to nie Twoja wina bo Jack powiedział mi całą prawdę i że to jego wina bo on Cię zmusił..

-To wybaczasz mi ?

-Jasne,chodź tu do mnie

-Dziekuję.. -kocham Cię..

-Haha, ja Ciebie też .

-Znasz Harry'ego .. Co opowiadałaś o mnie twoim głupim kolegom , nie to żebym coś do nich miała ale wydaje mi się że to nie za dobre towarzystwo dla Ciebie ..

-Oh.. Wiem,ale to oni mi pomogli ze stresem , to oni byli przy mnie gdy płakałam godzinami .. Opowiadałam im że tęsknię za Tobą i takie tam , ale nie mogłam do Ciebie przyjść od tak , bo to co mi zrobiliście było straszne..A Harry to spoko gość,on nie jest taki jak reszta..A skąd go znasz ?

-Jess , oni Ci nie pomogli,oni Cię wciągnęli w złe życie , w życie ciągłego alkoholu,narkotyków i co tam jeszcze.. Proszę,nie koleguj się z nimi ... Teraz masz mnie , to mi możesz o wszystkim mówić , tak jak dawniej..Harry .. Tak jakby to znikąd go znam ..Ale to już teraz nieważne .. Opowiem Ci to innym razem..

-Ok ..Ja muszę już lecieć , późno się zrobiło

-Ale jutro przyjdź to jeszcze pogadamy o tym co nas ominęło ..

Wyszłyśmy z pokoju i kierowałyśmy się w stronę drzwi wyjściowych

-Pa..-pożegnałam przyjaciółkę przytulając ją mocno

-Do jutra..

Zamknęłam drzwi i poszłam zjeść coś na szybko .. Otworzyłam lodówkę , nic tam za specjalnego nie było ..Wyjęłam z szafki paczkę chipsów i ruszyłam na górę do swojego pokoju.Położyłam się na łóżko i włączyłam TV .. Nie było zadnego interesującego filmu .. Obejrzałam tylko kilka teledysków na programie muzycznym i wyłączyłam telewizor..Chciałam zasnąć,ale przypomniał mi się Harry.. Wzięłam telefon do ręki by zobaczyć która godzina .. Była 23:58,może Harry jeszcze nie śpi .. No nic,wykręciłam numer Harry'ego i wcisnęłam zieloną słuchawkę ..

-Halo?-zapytał Harry zaspanym głosem

-Ohh.. Harry , To ja Eve.. Przepraszam że Cię obudziłam ..

-Oo. Hej Eve.. Nic nie szkodzi że mnie obudziłaś , możesz dzwonić do mnie kiedy tylko chcesz 24 godziny na dobę..Co tam ?

-Dziękuję.. Chciałam Ci tylko powiedzieć że pogodziłam się z Jessicą

-A to super...Kiedy się spotkamy ?

-Haha..Harry nie wiem ..

-Może jutro,nie wiem kiedy by ci pasowało 

-Aż tak ci zależy żeby się ze mną spotkać?!

-Cholernie mi zależy .. Haha..Nie no żart , chciałbym tylko Cię znów zobaczyć

-Ahha..No to wpadnij do mnie jutro wieczorem..Zaproszę Jess i może obejrzymy jakiś film ?

-Może być .. No to o której mam być ?

-Hmm..Wpadnij o 20..Pasuje Ci?

-Jasne , dla Ciebie o każdej porze słońce..

-Hah .. Ok,no to ja kończę , pa

-Pa słońce..

Po ostatnich słowach Harry'ego rozłączyłam się,położyłam telefon na komodzie i poszłam spać..




Następny rozdział będzie w sobotę .. Komentujcie !! <33 Kocham ..


@Ewa35930347



poniedziałek, 19 sierpnia 2013

~ROZDZIAŁ 2~

-Nie śledzę Cię ..tylko..twoja przyjaciółka dużo nam o Tobie opowiedziała i chciałem się z Tobą poznać..

-Zaraz.. 'NAM'? Jakim nam ?Komu o mnie opowiadała?..Zresztą to już nie jest już moja przyjaciółka !!

-No nam jej kolegom .. Ona nadal uważa Cię za przyjaciółkę..

-No to niby czemu mnie unika ?-zapytałam Harry'ego a z oczu zaczęły płynąć mi łzy

-Nie płacz ,proszę .. Po prostu ona jest na Ciebie trochę obrażona..-odpowiedział kładąc rękę na mój policzek ścierając mi z niego łzy

-Co? Niby o co ?!

-A o tym to wy już same musicie porozmawiać..

-Mały problem , ona się cholernie zmieniła .. Zaczęła pić,palić,imprezować brać narkotyki i nawet nie wiem co tam jeszcze ..

-Bo żyje w stresie ..

-Niby czemu ?

-Bo ponoć strasznie ją zraniłaś i załamała się

-Ahha.. No tak , już wiem o co chodzi.. Chciałabym z nią to wyjaśnić ale teraz już nie wiem czy ona ze mną zechce ze mną rozmawiać..Więc to wszystko moja wina że się załamała .. Jejku..Teraz tak tego żałuję..

-Czego żałujesz ?

-Nieważne,ja już się domyśliłam o co chodzi .. Muszę lecieć .. Dziękuję i na przyszłość to nie śledź nikogo .. Bo to może spowodować lekkie oburzenie psychiczne.. Pa-powiedziałam mu i poszłam w swoją stronę ,gdy w ostatniej chwili chłopak chwycił mnie za ramię i podał mi małą  karteczkę..

-Zadzwoń..

Po tej rozmowie z Harrym z tego wszystkiego udałam się do domu  i wzięłam prysznic .. Zastanawiałam się tylko czy Jess zechcę ze mną gadać..Jejku .. tyle problemów ..Po skończonej kąpieli udałam się do mojej sypialni , wzięłam telefon do ręki i wybrałam numer Jess dzwoniąc do niej ,odebrała ..

-Haloo?

-Cześć Jess , pewnie nie chcesz ze mną gadać, ale czy możesz do mnie przyjechać?.. Teraz !

-Cześć.. Teraz ?! Nie wiem czy dam rade..

-Proszę..

-Ok.. Czekaj zaraz będę ..

Po tych słowach rozłączyła się.. Z niecierpliwością czekałam aż przyjedzie,bałam się trochę rozmowy z nią..
Po 15 minutach przyjechała... Zeszłam na dół by otworzyć jej drzwi..

-Cześć..-powiedziała

-Hej..wejdźmy do środka-odpowiedziałam jej wtulając się w nią ,po czym poszłyśmy do mojej sypialni by porozmawiać..


Siemka wam .!  Oto 2 rozdział .. Mam nadzieję że się spodoba <33 Jeśli macie pytania to wbijajcie do mnie na twittera i pytajcie ..KOCHAM WAS MOCNO..!! ♥ 3 ROZDZIAŁ powinien pojawić się jutro.. Komentujcie..!! <33 

 

@Ewa35930347

sobota, 17 sierpnia 2013

~ROZDZIAŁ 1~

Szłam sama ulicą udając się do supermarketu po drobne zakupy,po drodze zobaczyłam moją ' przyjaciółkę ' która stała na chodniku z jakimiś obcymi mi ludźmi,w tym całowała i obmacywała się z jakimś obleśnym chłopakiem.Wszyscy z nich wyglądali na pijanych i wciągali coś więc nie podchodziłam bliżej żeby przywitać się z Jessicą i wyjaśnić dlaczego już od dłuższego czasu mnie unika i nie odzywa się do mnie,no ale cóż,widzę że ma lepsze towarzystwo .Szłam dalej i zauważyłam że za mną idzie chłopak który sekundę temu stał obok Jess i jej 'kolegów'.Nie zważając na niego szłam dalej prosto przed siebie .Wkrótce dotarłam do supermarketu i zauważyłam że chłopak który szedł za mną wszedł także do sklepu i zaczął mnie w dodatku obserwować.Poczułam się nieswojo,ponieważ nie wiedziałam co on chce.
Nie przejmując się nim spokojnie robiłam zakupy.Gdy wyszłam ze sklepu chłopak z burzą loków na głowie wyszedł za mną.Nagle zadzwonił mój telefon,na wyświetlaczu było napisane ' mama'.

-Hej mamo , co tam ?-zapytałam od niechcenia ponieważ lekko byłam przestraszona tym chłopakiem i nie miałam ochoty jeszcze rozmawiać z mamą

-Cześć córeczko,a chciałam tylko zapytać co u Ciebie, co tam słychać ?

-Hmm.. nic ciekawego , właśnie wracam z supermarketu byłam na drobnych zakupach,a teraz ide do domu,przebiorę się i pójdę do parku pobiegać, a u ciebie co tam ?

-A u mnie nudno bez Ciebie ,strasznie tęsknię za tobą córciu

-Ja za Tobą też mamo ale w wakacje się zobaczymy , a wakacje są już niedługo!

-Trzymam Cię za słowo że przyjedziesz

-Dobrze,muszę kończyć,pa

-Pa słońce , trzymaj się

Po skończonej rozmowie z mamą odwróciłam się żeby zobaczyć czy chłopak nadal za mną idzie,jednak na szczęście go nie było..ugh ulga..
Otworzyłam drzwi do domu kluczem i poszłam szybko na górę się przebrać.
Gdy się przebrałam zamknęłam dom na klucz i udałam sie w stronę parku .
Włączyłam na iPhonie moją ulubioną piosenkę "Alex Saidac-Stay in this moment" i biegłam alejkami parku ,gdy nagle zaczęło mi się kręcić w głowie.
Usiadłam obok na ławce i złapałam się za głowę zamykając oczy.Gdy je otworzyłam zobaczyłam chłopaka który mnie śledził.
Cholernie się przestraszyłam .Chłopak nie zwracając na mnie uwagi patrzył coś w swoim iPhonie .
Starałam się na niego nie patrzec i ignorować go gdy nagle wyciągnął do mnie rękę przedstawiając się..

-Harry jestem..

-Yyy.. Eve-odpowiedziałam podając mu dłoń niepewnie

-Coś ci dolega ? Wygladasz na przestraszoną..- zapytał mnie chłopako pięknych zielonych oczach , właśnie teraz zobaczyłam jakie ma piękne oczy..

-Ahh.. Harry mam pytanie

-Tak ?

-Dlaczego mnie śledzisz ?!! -mówiąc to wstałam z ławki i stanęłam naprzeciwko niego

Eloo.. No to łapcie 1 rozdział.. troche krótki ale komentujcie. pliss.. Dajcie mi szanse xx.

@Ewa35930347

 

Wstęp:

Jestem Eve,mam 18 lat i jestem jedynaczką.Mieszkam sama w Londynie.Moi rodzice się rozwiedli gdy miałam 8 lat,teraz odkąd skończyłam 18 lat moje życie jest całkiem inne...
Przedtem mieszkałam z mamą w Irlandii.Mam przyjaciółkę Jessicę z którą przez dłuższy czas nie utrzymuję kontaktu,zresztą to nie wiem czy ona uważa mnie jeszcze za przyjaciółkę..

Hejj.. To znowu ja. ..Tak dla jasności to usunęłam tamtego bloga ponieważ  nikt go nie czytał... A jak tak to może 1 osoba :'( .. Przyznam że troche mnie zawiedliście ale gwarantuje wam że to opowiadanie jest lepsze od tamtego.. No w prawdzie to 1 rozdział może pojawi się dzisiaj .Proszę was o komy bo mam załamkę.. :'( Pozdrawiam .. 
 

@Ewa35930347


Bohaterowie :

Harry Styles
                                             
 







Eve Fox



    












Jessica Glasow

                                                       










Być może pojawią się jeszcze inni bohaterowie , te z główniejszych oczywiście :)