-Nic ci nie jest ?
-Chyba , tylko rękę mam poparzoną !
-Ojj .. chodź szybko do łazienki trzeba ją polać wodą ..
-Ok .. Naucz się otwierać drzwi ! Rada na przyszłość !
-Oj no sorry , ! to nie moja wina że musisz stać tak blisko drzwi !Bardzo boli ?
-Już mniej
-O jejku , Harry ! Robią ci się pęcherze ! Poczekaj tu na mnie ja zejde na dół do kuchni , w apteczce mam krem od poparzeń .. Dlaczego mnie to wszystko musi spotykać ! >?
-Hah . Pech
Zeszłam na dół do kuchni gdy nagle zadzwonił mój telefon .
Odebrałam go , to była mama Jess
-Halo ? - usłyszałam smutny głos
-Czy coś się stało ? - wydalając te słowa do słuchawki znacznie mocniej zaczęło bić moje serce
-Nie , znaczy , chciałam Cię tylko powiadomić że Jessica się obudziła
-Jejku .. Nawet nie wie pani jak się cieszę !
-Nie tylko ty , lekarz kazał mi Ci przekazać że gdy tylko będziesz miała czas możesz do niej przyjechać
-Ohh .. Niedługo będę , do widzenia ..-rozłączyłam się szybko , nawet mama Jess nie zdążyła mi odpowiedzieć , ale wołała mnie już ta łamaga
-Gdzie ty tyle jesteś ?!!!
-Ide , chwila - szybko wyciągnęłam maść z szafki i pobiegłam na górę - przepraszam że tak długo ale miałam bardzo ważny telefon od mamy Jessici
-Co z nią ? - zapytał mnie z troską , po czym ja nakładałam warstwy maści na jego rękę
-Wszystko dobrze , chyba .. Powiedziala mi tylko że się obudziła i mogę w każdej chwili do niej pojechać
-Jeśli chcesz mogę cię zawieźć ..
-Dzięki , pojadę sama .. Ty teraz nie możesz za bardzo kierować - wskazałam na poparzoną rękę chłopaka
-Ale też bym chciał sprawdzić co u niej . A tak w ogóle masz prawko młoda ?
-To że ty masz 19 lat a ja 17 ' i pół ' nie oznacza że masz do mnie mówić 'MAŁA' , uwierz to potrafi zdenerwować kobietę !
-Hmm .. Ok . To kiedy jedziesz do Jess ?
-Jak najszybciej sie da .. Jeśli chcesz jechac ze mną to chodź , może od razu lekarz sprawdzi co z twoją oparzoną ręką ?
-Nic z nią nie jest , już mnie nie boli
-Taa .. ale spuchnięta dalej jest !
Po moich ostatnich słowach poszłam do pokoju i wyciągnęłam niebieskie rurki , miętową bluzę i niebieską bokserkę .. Gdy już się ubrałam poszłam do łazienki by się pomalować ..
Zdziwiło mnie to że Harry'ego już w niej nie ma ..
Zeszłam na dół i zobaczyłam jak chłopak oparty o stół przygląda się mi od góry do dołu , co mnie troche zawstydziło , szczerze to nie wiem czemu ..
-Jesteś !
-Yyy .. A gdzie mam być /? - przerwałam mu /..
-Jesteś ... śliczna ..
-Hah , dziękuję .. - odpowiedziałam na komplement chlopaka posyłając mu duży uśmiech
-To co ? Idziemy ?
-Tak , ale ja kieruję .!
-Chciałabyś !
Bo 10 minutach byliśmy pod szpitalem , oczywiście musiał kierować Harry, no ale to nie teraz było najważniejsze .. chciałam jak najszybciej zobaczyć się z przyjaciółką ..
Gdy szliśmy korytarzem zobaczyłam doktora z którym kilka godzin wcześniej rozmawiałam ..
-Witam , Miło znów Cię widzieć . . Widać że zależy Ci na zdrowiu Jessici skoro tak szybko jesteś
-Bardzo mi zależy , mogę do niej wreszcie wejść ?!!
-Ależ oczywiście , zapraszam - lekarz wskazał na drzwi
Wchodząc do sali zobaczyłam moją przyjaciółkę leżącą na łóżku , była przytomna ..
-Cześć skarbie- wykrzyczałam najgłośniej jak tylko mogłam
-Hej .. - odpowiedziała bardzo cicho , odpowiadając mi na jej twarzy pojawił się uśmiech
-Tak się cieszę że cię widzę ! - powiedziałam wtulając się w nią ostrożnie .. zza progu wyglądał Harry , wyglądał na smutnego i zamyślonego
-Czemu nie siadasz?! - zapytałam go siadając na krześle które stało obok
-Postoję .. A i cześć Jess , wszystko w porządku ?
-Jak widać , nie - odpowiedziała mu
-Wiesz kiedy wychodzisz ? - zapytałam przyjaciółkę
-Hm . raczej nie prędko , wczoraj w nocy tu trafiłam a ty byś chciała żebym już wychodziła
-Jasne że bym chciała .. - po moich słowach weszła do sali pielęgniarka
-Witam wszystkich , niestety ale jestem zmuszona was wyprosić , Jessica teraz musi iść na badania
-Yhh.. Dobrze ,, to pa Jess , do jutra - posłałam przyjaciółce uśmiech i wyszłam z sali a za mną wszedł Harry
Hejj .. Chciałam was tylko poinformować że nowe rozdziały , raczej będą pojawiały się co sobota :)
/Styles'owa