~Hej , jesteś już w domu ? Jak tak to szybko przyjeżdżaj do mnie ...
Napisałam sms'a do przyjaciółki .. Miałam nadzieje że szybko odpisze ..
Zeszłam na dół .. Wyjęłam z szafy dużą torbę ..
Poszłam na górę i zaczęłam pakować ubrania na juro, kosmetyczkę z kosmetykami i inne potrzebne rzeczy ..
Wzięłam torbę i poszłam zanieść ją na dół ..
Wyjrzałam przez okno i zobaczyłam samochód mamy Jess ..
Z samochodu wysiadła Jessica o kulach .. No tak .. przecież ma złamaną nogę ..
Zanim otworzyłam jej drzwi zobaczyłam już że przyjaciółka stoi w progu ..
-No hej .. - podeszłam do niej i ją przytuliłam
-Cześć !Co ty masz na rękach ?!!!
-Oj , nic takiego ..
-Jak to nic ?! Cięłaś się .. dlaczego ?! - zapytała za smutkiem
-Później ci opowiem ..
-Dobra .. a co tam chciałaś że kazałaś mi szybko przyjeżdżać ?
-Ymm , mam z Hazzą dla ciebie propozycje ..
-No to słucham - dziewczyna się od razu uśmiechnęła
-Hmm , to tak .. dzisiaj wieczorem jedziemy na biwak ..I pomyśleliśmy że pojedziesz z nami i jeszcze z ..-Jessica mi przerwała
-I kim ?
-Pewnie ty ich znasz ... Z kolegami Harry'ego ..z tymi z jego gangu ..
-Aaa , no to super .. znam ich bardzo dobrze , naprawdę są spoko ..
-No ja mam nadzieje.. jedziemy i wracamy po południu .. to taki krótki biwak .. haha .. to jak ? Mam nadzieje że jedziesz z nami ..
-Ymm , no jasne że pojadę ..
-Yeach . Będzie super ..
-Noo , to ja tu sobie jeszcze z tobą chwile posiedzę .. mama ma mnie odebrać za 10 minut bo pojechała na zakupy ..
-No to fajnie .. Tylko się nie zapomnij spakować ..
-Ym , no co ty .. Więc ..
-Więc co ?
-Opowiadaj jak to było z Harrym .. Tak z gumkami czy bez ? Hmm?
-Hahahaha , przestań .. Niczego nie było ..
-Hah , nadrobicie to .. Harry ci i tak wcześniej czy później nie odpuści ..
-Spokojnie .. chodzimy dopiero od wczoraj ..
-No wiem .. I co z tym domem mamy Hazzy ?
-Dokładnie nie wiem , bo Harry nic mi nie opowiadał ..
-Ym , mam nadzieje że to nic poważnego .. Jego mama nie zasłużyła sobie na to żeby jej tak robiono .. to naprawdę dobra kobieta ..
-No wiesz , ja jej nie znam ..
-Oj poznasz na pewno ..
-Haha , a skąd ty tak dobrze to wiesz ?
-Bo .. noo .. ja już tego doświadczyłam ..
-Ym , czy ty chcesz mi powiedziec że chodziłaś z Harrym ?
-Hmm , tak .. ale bardzo krótko ..To się prawie nie liczyło ..
-Haha i ty mi nic nie powiedziałaś ? !
-No bo wtedy nie utrzymywałyśmy kontaktu .. Tak jak ci mówię to się prawie nie liczyło ..
-Liczyło , liczyło .. - nie dokończyłam bo usłyszałam jak ktoś na zewnątrz trąbi ..
-Oo , to moja mama.. obiecuję wszystko ci opowiem .. ale później ..to przyjedziecie po mnie ..?
-Jasne ..przecież nie będziemy naciągać twojej mamy żeby cię przywiozła skoro mamy dwa samochody ..
-To do zobaczenia - przyjaciółka powiedziała posyłając mi duży uśmiech
-Paa.. -odpowiedziałam jej i wyszła ..
Jakoś źle to odbierałam że Jessica chodziła z Harrym ..
Może za bardzo jestem w szoku ..
No nic .. te ostatnie dni .. uh , nie chciałam o nich w ogóle myślec .. teraz tylko zastanawiałam się czy dobrze robię chodząc z Hazzą ..
Poszłam na górę i położyłam się .. wzięłam mojego laptopa do którego bardzo, bardzo dawno zaglądałam ..
Weszłam w internet i zaczęłam przeglądać jakieś strony ..
Za nim się zorientowałam była 16:30 ..
Jak ten czas w sieci szybko leci ..
Wzięłam telefon i zadzwoniłam do mojego chłopaka .
-Halo ? - usłyszałam jego prześliczny głos
-Hej miśku ..
-Oo , to ty -powiedział z zadowoleniem i zaskoczeniem -co tam ?
-A wiesz no ten .. ymm.. chciałam wiedzieć o której przyjedziesz ..
-Coś się stało ?
-Nie , nic się nie stało .. tak tylko pytam i dzwonie bo bardzo tęsknie
-Ja też tęsknie .. Nie wiem kiedy przyjadę .. jakoś tak może za godzinkę .. Bo zanim dojedziemy tam i rozłożymy namioty .. to raczej trochę zejdzie ..
-No tak .. To napiszesz mi sms'a kiedy wyjedziesz po mnie ..Jess się zgodziła z nami jechać ...
-Aa , to fajnie .. nie będzie nudno
-Nom .. to napiszesz mi , ja kończę bo mama do mnie dzwoni .. pa
-Cześć !-nacisnęłam czerwoną słuchawkę i rozłączyłam się z Hazzą bo mama do mnie dzwoniła .. ciekawe co chciała ..
Nacisnęłam zieloną słuchawkę i wzięłam na głośnomówiący ..
-Cześć kochanie.. dlaczego się nie odzywasz ? - zapytała mnie od razu mama
-Hmm , cześć mamo .. a nie było jakoś czasu ..
-Pamiętasz że obiecałaś mi że w wakacje przyjedziesz ?!- na śmierć zapomniałam o tym .. a przecież już są wakacje ..
-Hm , tak jasne że pamiętam .. i przyjadę , tylko nie sama ..
-Co ? a z kim jeszcze .. ?
-Mamo , powiem ci następnym razem .. przepraszam ale muszę kończyć bo bateria mi strasznie pada i zaraz nas rozłączy .. zadzwonię jutro .. paa ..
-Dobrze , będę czekała .. paa.. - mama się rozłączyła .. Musiałam ją skłamać z tą baterią , ale nie miałam wyjścia .. Nie chciałam jej jeszcze mówić o Harrym a tag nagle wyskoczyłam z tym 'przyjadę ale nie sama' .. Muszę to przemyśleć bo nie chce jechać do niej bez Harry'ego ..
Na zegarku była już 17:00 .. Wyjęłam ubrania z szafki i czysty ręcznik i poszłam do łazienki się wykąpać ..
Podczas kąpieli usłyszałam jak mój telefon wibruje .. to pewnie Harry ..
Ubrałam się, wyczesałam i pomalowałam a później poszłam do kuchni coś zjeść ..
Zrobiłam sobie kanapke i szybko ją zjadłam bo wiedziałam że chłopak za chwile przyjedzie ..
Wzięłam torbę i wyszłam na zewnątrz ..
Usiadłam na huśtawce i czekałam na Hazze ..
Po chwili Harry przyjechał .. poszłam w kierunku samochodu i zobaczyłam że siedzą w nim 3 osoby ..
Teraz będą takie duże litery .. Lepiej mi się takimi pisze i pewnie lepiej będzie się wam takimi czytało .. Pomimo że nie było 5 kom. dodałam nexta .. Komentujcie .. im więcej komentarzy tym szybciej nowy rozdział .. :)) / Styles'owa
jest super
OdpowiedzUsuńGenialnie <3
OdpowiedzUsuń