środa, 13 listopada 2013

~ROZDZIAŁ 18 :

-Dlaczego ?! - zapytałam go , a z oczu leciały mi łzy

-Nie płacz .. Nie chcę żebyś przeze mnie cierpiała bo cię kocham ..

-To dlaczego mi nie powiesz ? Harry , jakbyś mnie kochał to byś mi powiedział .. Ja ci mówię o wszystkim ..-odpowiedziałam z krzykiem ..wstałam i poszłam do mojej sypialni ..

Położyłam się na łóżku i zaczęłam strasznie płakać ..
Poczułam że ktoś mnie obejmuje ..

-Wyjdź stąd ! Nie chcę cie widzieć ! Obiad masz na dole ! - powiedziałam nawet nie spoglądając na niego

-Co ja ci będę mówił .. Niedługo sama się dowiesz ..  - odpowiedział i wyszedł z sypialni kierując się na dwór ..

Wyjrzałam przez okno i zobaczyłam jak Harry odjeżdża samochodem ..
Wyciągnęłam telefon i napisałam do niego sms-a

~ Jeśli nadal chcesz ze mną być , to wróć tu z powrotem i wytłumacz mi wszystko..Jeśli nie to uznam to za koniec  ~Eve xx. ~

Miałam tylko nadzieję że przeczyta .. Chce wiedzieć z kim się bił , o co i dlaczego ..
Nie może przede mną tego urywać ..

Minęły 3 godziny i nie ma ani sms-a ani Harry'ego ..
Szczerze pomyślałam że to koniec .. całkowity koniec ..
Myślałam że mnie kocha .. Wygląda na to że nie .
Chciałam teraz się do kogoś przytulić albo w ogóle zabić ..
Chciałam aby Jess tu była , była przy mnie ..
Nic mi już nie zostało ..

Zeszłam na dół .. Na zewnątrz było już ciemno ..Z oczu nadal ciekły mi łzy , wyciągnęłam żyletkę z
szuflady .. Nie chciałam tego zrobić , ale musiałam ...
Poszłam do łazienki i zaczęłam delikatnie jeździć żyletką po mojej ręce ..Krew spływała na podłogę ..
Auć .. Strasznie bolało .. Ale mniej niż  w tej chwili bolało moje serce ..
Jestem z Harry'm od dzisiaj , a już właściwie z nim nie jestem  ..
Chciałam przeciąć sobie żyły , chciałam umrzeć .. chociaż tak naprawdę nie wiem dlaczego ..

W pewnym momencie mojego okaleczania się usłyszałam jak drzwi frontowe się otwierają..
Czyżby Harry ?
Wiedziałam że zaraz tu przyjdzie i mnie za to zabije ..
Zgasiłam światło , żeby myślał że nikogo nie ma, lecz było już za późno  bo i tak zobaczył ..
Drzwi łazienkowe się otworzyły .. No to wpadłam ..

-Eve ! Co ty do cholery jasnej robisz ?!! Zgłupiałaś .. - zaczął na mnie krzyczeć .. Usiadłam na brzegu wanny i schowałam moją twarz w rękach .. Krwawiących rękach ..

-Musiałam to zrobiłam .. - krzyknęłam

-Ale dlaczego ?! - Harry powiedział , a z oczu wypłynęła mu pojedyncza łza ..

-Dlaczego nie przyjechałeś wcześniej głupku ?!! Napisałam ci sms-a ! Chociaż mogłeś odpisać .. - krzyknęłam , nadal płacząc ..

-Jakiego sms-a .. ?! A przepraszam , rozładował mi się telefon .. -powiedział sprawdzając swój telefon ..Harry wziął ręcznik namoczył go wodą i delikatnie wycierał krew z moich ran .. -Obiecaj mi że nigdy tego więcej nie zrobisz ! - powiedział

-Harry , nie mogę ci tego obiecać ..

-Obiecaj ! - jego ton się podwyższał coraz głośniej ..

-Obiecuję - powiedziałam cicho ..

Wstałam i poszłam do salonu ciągnąć Harry'ego za sobą .. Usiedliśmy na kanapie , ale z daleka od siebie

-Musimy sobie coś wyjaśnić ..- powiedziałam

-Słucham ..

-Albo powiesz mi co się dzisiaj stało .. Albo z nami koniec ..

-Powiem ci .. ale obiecaj mi jedno ..

-Co mam ci obiecać ?!

-Nie zerwiesz ze mną ..

-Haha , to co ty kurwa takiego zrobiłeś ?!! Co ?!!! Zabiłeś kogoś haha ..

-Nie , nie zabiłem nikogo ..

-To o co chodzi ?!!

-Bo wiesz .. No , ja należę do gangu  .. Ale uwierz mi ... To nie według mojej woli ..

-Hahahahahaha .. co proszę ?!! Jaja sobie ze mnie robisz ?!

-Nie , ja mówię serio ..

-I kiedy zamierzałeś mi o tym powiedzieć ?!!! - znowu zaczęłam płakać ..

-Przepraszam .. nie płacz .. wszystko ci wyjaśnię ..

-To wyjaśnij ! Chętnie posłucham tych twoich bajek . I jeszcze mi może powiesz że się przyjaźnisz z tym co chciał nas zabić ?!!

-Nie przyjaźnię się z nim ..  i nie należę do jego gangu .. Tylko to mój ojciec .!

-Haha , co proszę ?!! Jak to ..

-Normalnie ..

-Własny ojciec chciał cię zabić ?!!

-On nie chciał , on nadal tego chce ..

-Dlaczego ?! - zapytałam

-Bo zabiłem jego 'dziewczynę'

-Ty jesteś przestępcą ?!! Nie wierze Harry , powiedz mi że to nie prawda ! Powiedz to kurwa !

-Nie ja ją zabiłem tylko moi ludzie ..

-Fajnie . Ciesze się Harry .. - chłopak wstał z kanapy i wyszedł na zewnątrz .. Wyszłam za nim ..W ręcy trzymał papierosa .. Nigdy wcześniej przy mnie nie palił .. - gdzie ty idziesz ?! - zapytałam

-Wydaje mi się że nie chcesz przebywać z przestępcą ..

-Z przestępcą nie .. Ale cię kocham ..- powiedziałam mu to i przytuliłam się mocno do niego ..

-Ja też cię kocham , i nie chcę żebyśmy się kłócili ..

-Dlaczego należysz do tego całego gangu ?

-Bo bez ludzi z mojego gangu nie dał bym rady pozbyć się ojca i jego ludzi .. mój gang jest tylko i wyłącznie po to by ich zabić .. masz w domu bandaże , czy mam jechać do apteki ?

-Coś mam .. - Harry zgasił papierosa i wszedł do domu .. weszłam za nim ..

-To gdzie masz te bandaże?  - zapytał -trzeba owinąć ci te rączki ..

-W kuchni w górnej szafce ..


Podoba się rozdział ? :D Komentujcie .. Następny raczej będzie w piątek :) / Styles'owa

2 komentarze: