czwartek, 24 października 2013

~ROZDZIAŁ 9 :

Gdy dojechałam do domu rzuciłam się na łóżko jak oszalała , byłam trochę zmęczona .. Wciąż przemyślałam sprawę 'nocną' z Harrym , może powinnam się do niego odezwać i przeprosić ..
Wyjęłam telefon z torebki i zaczęłam pisać do Harry'ego :

~ Hej , wiem że pewnie nie chcesz ze mną gadać,ale chciałam Ci powiedzieć szczere PRZEPRASZAM za moje chamskie zachowanie xx Eve ~

Byłam pewna na 99% że mi nie odpisze , ale mam nadzieję że chociaż przeczyta ..
Odłożyłam telefon i zeszłam na dół do kuchni by przygotować jakiś mały obiad  , postanowiłam że przyrządzę spaghetti  ..
Wyjęłam makaron z szafki i nalałam wody do małego garnka i postawiłam go na gazie ..

Gdy skończyłam przygotowywać obiad i go zjadłam poszłam na górę by się przebrać .. Pomyślałam że dobrze by mi było gdybym wybrała się na jakieś zakupy ..

Po 30 minutach byłam przed galerią handlową , chciałam kupić jakieś nowe ciuchy ..

Gdy weszłam do środka strasznie się zdziwiłam .. zobaczyłam w jednym ze sklepów nikogo innego jak Harry'ego .. Postanowiłam że podejdę do niego i przywitam się z nim .. Ale jednak coś mnie zatrzymało ,gdyż zobaczyłam że Harry stojąc przy kasie trzyma w rękach śliczną turkusową sukienkę ..
Szczerze to zrobiło mi się trochę przykro , nie wiem czemu przecież po pierwsze nic mnie z nim nie łączy a po drugie to nic do niego ni czuje .. Chyba ..
Zauważyłam tez że Harry właśnie wychodzi ze sklepu .. O nie , on nie może mnie zobaczyć , nie chce go już widzieć .. Ciekawe dla jakiej szmaty kupił tą sukienkę ...

Chodziłam holem galerii i spoglądałam przez szyby sklepów czy coś ciekawego znajduje się na wystawie .. Zobaczyłam na manekinie śliczną morelową , skromną sukienkę taką do kolan ..
Megaśniee mi się spodobała,więc weszłam do sklepu by zobaczyć ją z bliska ..
Chciałam ją kupic , nawet był mój rozmiar ale pomyślałam gdzie ja w takiej sukience wyjdę , no ale cóż , może kiedyś się przyda..

Przymierzyłam sukienkę w przymierzalni i zobaczyłam się w lustrze .. Wyglądałam w niej naprawdę ślicznie , postanowiłam że zakupie ją .. Po drodze do kasy zobaczyłam także dość wysokie i cienkie szpilki tego samego koloru .. Także je zakupie , bo w sumie  to nie mam takiego koloru butów które by pasowały do tej sukienki ..

Po odejściu od kasy , nadal przechodziłam się holem galerii .. W tej galerii znajduje się mój ulubiony sklep z ciuchami ..
Po 5 minutach byłam w nim , zakupiłam tam 3 pary kolorowych jeansowych krótkich spodenek i 3 kolorowe koszule ..

Zerknęłam na zegar który znajdował się w centrum galerii .. Kurwa ! Była już 16:20 .. Jakim cudem tak szybko ..

No ale nic ..Wyszłam z galerii i udałam się do mojego samochodu .. Wieczorem miałam iść do mojej przyjaciółki więc postanowiłam że skoczę jeszcze do supermarketu po jakieś smakołyki na wieczór ..

W supermarkecie kupiłam : chipsy , żelki z cukierkami i napój w kartonie ..
Po skończonych zakupach powoli zaczęłam udawać się do domu ..

Wreszcie gdy dojechałam do domu wyjęłam zakupy i poszłam do łazienki by wziąć prysznic ..
Gdy skończyłam wysuszyłam starannie włosy i wyprostowałam je , założyłam na siebie nowe miętowe spodenki i miętową koszulę z miętowymi conversami .. Muszę przyznać że wyglądałam świetnie , wszystko do siebie pasowało ..

Była już  19:02 więc był idealny moment żeby udać się do Jess .. Wzięłam zakupy i ruszyłam w drogę .. Do jej domu miałam tylko 1 kilometr , więc postanowiłam że się rozerwę i przejdę się ..
Do jej domu musiałam też przejść przez park .. Trochę się bałam bo jest wrzesień i robi się coraz ciemniej , może nie bała bym się gdyby były tam ustawione jakieś lampy..

Gdy szłam alejkami parku , nagle usłyszałam krzyk jakiegoś mężczyzny więc przestraszyłam się trochę , zauważyłam też że ten mężczyzna idzie w moją stronę . Cholera ! Może nic mi nie zrobi ,pomyślałam .
Gdy był coraz bliżej zorientowałam się że chyba kogoś szuka ..

-Max , Max ..! - przeraźliwie krzyczał .. Ale na szczęście nie wyglądał na jakiegoś zboczeńca ..-Przepraszam Cię , jak szłaś tędy , nie zauważyłaś jakiegoś czarnego małego pieska w białe łatki ? - zapytał mnie

-Nie , przykro mi nie widziałam - odpowiedziałam mężczyźnie smutnym głosem

-Ah , dobrze , przepraszam , do widzenia  !

-Do widzenia ! - odpowiedziałam mu i poszłam prosto przed siebie ..

Po 10 minutach dalszej drogi doszłam przed dom Jessici .. Zapukałam i drzwi otworzyła mi nikt inny jak przyjaciółka ..

-No Hejj ! - krzyknęłam przytulając się do niej ..

-Hejj .. Okazało się że mamy jeszcze jednego gościa .. - odpowiedziała z radością



Więc rozpoczynam dzisiejsze ogłoszenia duszpasterskie od specjalnych dedykacji dla stałej czytelniczki : Natalii Styles Stegnerskiej .. <3 .. Ok , więc teraz jeszcze jak zwykle moje zrzędzenie ..KOMENTUJCIE PLOSĘĘ <3 / S.

3 komentarze: