-Harry , bardzo ci dziękuję , ale naprawdę nie trzeba było ..-powiedziałam chłopakowi obejmując go
-Przestań , nie dziękuj ..
-Hmm .. No to teraz może zjemy ten pyszny tort ? - zapytała Jessica
-Haha , okey , daj mi nóż .. Tobie nie dam go bo nas pozabijasz .. -powiedziałam przyjaciółce po czym ona podała mi nóż a ja zaczęłam kroić tort na kawałki ..
-Ejj , która godzina ? - zapytałam
-Allee dobry tort .. -powiedział Harry
-Ymm .. 10:30
-Co? Aż tak długo spałam ..? I to na fotelu? ! Jejku , jestem miszczem ..
-Tsaa..
-Smakuje wam tort ? - zapytała Jess
-Tak , nawet bardzo - odpowiedziałam jej
-Hm , tak jest pyszny , sorry ale muszę już lecieć - powiedział Harry
-Właściwie to ja też - powiedziałam
-To może Cię podwiozę ?
-Ok , dzięki
-Uh , no to cześć - powiedziała ze smutkiem przyjaciółka .. Wiem że nie chciała zostać sama , ale za dwa dni wraca jej mama , pojechała na jakieś szkolenia czy coś...
-Pa-odpowiedziałam
Przez pół drogi była cisza , gdy nagle Harry pierwszy się odezwał ..
-Hmm , Eve ?
-Tak ?
-Mam do Ciebie prośbę ..
-Jaką ?
-Pójdziesz ze mną dzisiaj do moich przyjaciół , urządzają jakąś imprezę , a nie chcę iść sam .. Zresztą masz okazję do włożenia nowej kiecki ..
-Hah , spoko mogę iść , a od której jest ta impreza ?
-Od 21:00 , ale będę u Ciebie o 20:45 ok ?
-Spoko , może zdążę się wyrobić ..
-No to do zobaczenia . ..
-Pa - odpowiedziałam i wyszłam z samochodu
Gdy Harry odjechał weszłam do domu i poszłam na górę do mojej sypialni ..
Nie miałam nic do roboty więc położyłam się na łóżko i włączyłam tv ...
Obejrzałam tylko kilka jakichś seriali , gdy nagle usłyszałam przeraźliwy krzyk za oknem , podniosłam się z łóżka i podeszłam do okna .. Zobaczyłam że na chodniku przed moim domem stoi facet duszący jakąś dziewczynę , wydaje mi się że skądś znam tego faceta ..Jak najszybciej zeszłam na dół i pognałam na chodnik by uspokoić tego chłopaka ..
-Ej ! Co ty d cholery robisz ?!! - zaczęłam krzyczeć by puścił dziewczynę
-Nie twoja sprawa mała , spierdalaj - odrzucił
-Puść ją ! Bo zadzwonię na policje !- zaczęłam coraz bardziej głośniej krzyczeć
-Haha , ciekawe co mi policja zrobi ! -po jego słowach walnęłam go z pięści w twarz tak mocno aż poleciał na chodnik i puścił dziewczynę - Ty mała szmato lepiej zajmij się swoimi sprawami ,a szczególnie tym idiotą Stylesem , jeszcze się spotkamy dziwko !- Podniósł się z ziemi i uciekł .. Zastanawiało mnie jedno .. O co mu chodziło z Harrym i że jeszcze się spotkamy ?!! Haha.
-Przepraszam , naprawdę ..-powiedziała dziewczyna
-Ale nie masz za co mnie przepraszać , nic ci nie jest ? -zapytałam
-Nie , nic .. Miałam wielkie szczęście że przyszłaś , bo pewnie już bym nie żyła ..
-Przestań , ja nic nie zrobiłam .. Może chodź do mnie , napijemy się herbaty ..
-Oh dobrze ,dziękuję ..
-Nie ma sprawy - odpowiedziałam i poszłyśmy do kuchni ..
Dziewczyna usiadła na krześle przy stoliku , a ja zaczęłam zaparzać nam herbatę .. Wyjęłam z szafki cukier i postawiłam na stole ..
-Ja nie słodzę - powiedziała
-Ok .. Mam pytanie , tylko szczerze .. Znasz tego gościa ?- zapytałam
-Niestety tak ..-odpowiedziała popijając herbatę - on należy do jakiegoś gangu przestępców ..
-Znasz Harry'ego Stylesa ? - zapytałam
-Hmm , tak .. Znam go ale tak z widzenia ..
-Skąd on go zna ?
-Kto ?
-No ten przestępca .. Wiesz co on miał na myśli ?
-Nie , niestety nie wiem .. Ale radze Ci uważać na niego , on jest serio niebezpieczny ..
-Co ty mu takiego zrobiłaś że zaczął Cię dusić ?
-Hm , bo to zaczęło się że mój chłopak dołączył siłą do jego gangu .. Ja nie chciałam żeby on tam był , zresztą on na początku też , ale później zmienił zdanie .. Oni zabijają ludzi , są strasznymi potworami .. Jakiegoś pewnego dnia mój chłopak , znaczy już były chłopak , bo odkąd zaczęło mu się tam podobać to z nim zerwałam podpadł mu , on jest tam przywódcą , i go zabił .. Teraz mści się na mnie bo mój były był mu winien sporą kupe kasy ..
-Jejku .. To straszne .. Tak w ogóle to ja go skądś znam , tylko nie mogę sobie przypomnieć skąd ..
-Sorry , ale ja juz muszę lecieć .. Dzięki za herbatę .. No i jeszcze raz za uratowanie mi życia , pa..
-Nie ma za co , cześć - dziewczyna wyszła z domu ..
Chciałam chwycić za telefon by zadzwonić do Harry'ego i się go zapytać o co w tym wszystkim chodzi , ale powstrzymałam się .. Na razie nie będę mu nic o tym mówić ..
Teraz pozostało mi tylko zacząć się przygotowywać do imprezy .. Była już 19:58
Poszłam na górę do łazienki by wziąć relaksujący prysznic ..
Po skończonym prysznicu udałam się do mojej sypialni , podeszłam do mojej komody gdzie w pudełku leżała moja śliczna nowa sukienka .. Założyłam białą koronkową bieliznę i ubrałam na siebie sukienkę .. Musze przyznać że wyglądałam w niej fantastycznie .Podeszłam do lusterka by się pomalować , dzisiaj musiałam wyglądać wyjątkowo z dwóch powodów .. Pierwszym było to że wychodzę z Harrym , a drugim że mam dzisiaj święto ..
Wyjęłam z szafki na buty czarne szpilki , założyłam je i zeszłam na dół ..
Czekając na Harry'ego usiadłam na kanapę w salonie i zaczęłam przeglądać jakieś katalogi które leżały na stoliku ..
Po chwili usłyszałam otwierające się drzwi .. To Harry , nawet nie zauważyłam że samochód przyjechał ..
-Hej księżniczko , ołł ..wyglądasz serio jak księżniczka .. No po prostu nie można wzroku oderwać .. Mmm , brałby ..
-Haha , ta , dobra chodźmy już do samochodu ..
-Nie ma samochodu ..
-Coo ? To jak ty się tu znalazłeś ?
-Kumpel mnie przywiózł ..
-Ahha .. Super czyli chcesz mi powiedzieć że mam iść na piechotę w tych wysokich szpilkach ?!
-Tak .. Oj dobra chodźmy już .. Wytrzymasz ..
-Yhy , dzięki .. Daleko to chociaż ?
-Nie , zaraz przed parkiem ..
-Ahha , to super .
Wyszliśmy z domu i kierowaliśmy się w stronę parku ..
Szliśmy i szliśmy gdy nagle zobaczyłam dom , wszędzie było po wyświecane i grała głośna muzyka .. Od razu domyśliłam się że jesteśmy na miejscu ..
-No to jesteśmy na miejscu ..
-Wiedziałam .. Haha
-Nogi Cię nie bolą ?
-Nie , nie bardzo szczerze mówiąc ..
-To dobrze ..
Podeszliśmy pod drzwi i zadzwoniliśmy dzwonkiem ..
Po chwili wyszedł jakiś chłopak a obok niego była jakaś przytulona do niego laska .. Była prawie że naga ..
Szczerze to nie lubię takich imprez ..
-Oo , jak dobrze że już jesteście - powitał nas chłopak - Jestem Niall - wyciągnął do mnie rękę
-Jestem Eve - wyciągnęłam rękę i podałam mu ją
-No to teraz chodźcie do środka-powiedziała dziewczyna przytulona do Niall'a
Weszliśmy do środka za nimi , Harry wziął mnie za rękę i oprowadzał mnie po korytarzu ..
Doszliśmy do salonu , tak podejrzewam że to był salon, tańczyło w nim najwięcej osób ..
Harry stanął na przeciwko mnie wyciągając ręce
-Zatańczysz ? - zapytał akurat musieli puścić coś wolnego ..
-Hm , jasne .. - odpowiedziałam
Tańczyliśmy i tańczyliśmy dokąd Harry nie podszedł do stołu gdzie stał Niall z grupką chłopaków pijąc jakieś kolorowe drinki .. Harry wziął jednego dla siebie i jednego dla mnie ..
Myślałam że skończy się na jednym .. Jednak skończyło się na 10 drinkach ..
Ciekawa tylko byłam jak on dojdzie do domu .. A ja razem z nim ..
Po chwili zobaczyłam że Harry oddala się ode mnie i podchodzi do jakiejś dziewczyny łapiąc ją za tyłek .Coo? No fajnie .
Dziewczyna wzięła go za rękę i zaczęła ciągnąć go za sobą na schody , które chyba prowadziły na piętro ..
Zaczęłam podążać za nimi lecz znikli mi z pola widzenia ..
Wiedziałam doskonale po co go tam zaprowadziła ..
Idąc korytarzem piętra , zauważyłam drzwi , weszłam do nich i zastałam tą dziewczynę leżącą na łóżku i Harry'ego siedzącego obok niej ..
Jak najszybciej zaczęłam uciekać , wybiegłam z domu i zaczęłam kierować się w stronę parku .. Z oczu leciały mi łzy ..
Nie wieżę jak on mógł ..
Zatrzymałam się przed parkiem .. Pomyślałam .. 'Nie , chyba nie chcesz tam iść ' ..
Więccc miłego czytania misiaczki i pamiętajcie o komentarzach <3 .. /Styles'owa
Niesamowita część czekam na kolejną :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń