czwartek, 22 sierpnia 2013

~ROZDZIAŁ3~

-Wiem że Cię zraniłam , wiem to Jess.. Ale przepraszam,nie chciałam tego,naprawdę-zaczęłam przepraszać przyjaciółkę płacząc

-Wiem że nie chciałaś ,ale zrobiłaś to ..-mówiąc te słowa przyjaciółka mnie przytuliła,wtedy poczułam ulgę że wybacza mi to

-Byłam wtedy pijana i nie kontrolowałam tego co robię ..

-Wiem że to nie Twoja wina bo Jack powiedział mi całą prawdę i że to jego wina bo on Cię zmusił..

-To wybaczasz mi ?

-Jasne,chodź tu do mnie

-Dziekuję.. -kocham Cię..

-Haha, ja Ciebie też .

-Znasz Harry'ego .. Co opowiadałaś o mnie twoim głupim kolegom , nie to żebym coś do nich miała ale wydaje mi się że to nie za dobre towarzystwo dla Ciebie ..

-Oh.. Wiem,ale to oni mi pomogli ze stresem , to oni byli przy mnie gdy płakałam godzinami .. Opowiadałam im że tęsknię za Tobą i takie tam , ale nie mogłam do Ciebie przyjść od tak , bo to co mi zrobiliście było straszne..A Harry to spoko gość,on nie jest taki jak reszta..A skąd go znasz ?

-Jess , oni Ci nie pomogli,oni Cię wciągnęli w złe życie , w życie ciągłego alkoholu,narkotyków i co tam jeszcze.. Proszę,nie koleguj się z nimi ... Teraz masz mnie , to mi możesz o wszystkim mówić , tak jak dawniej..Harry .. Tak jakby to znikąd go znam ..Ale to już teraz nieważne .. Opowiem Ci to innym razem..

-Ok ..Ja muszę już lecieć , późno się zrobiło

-Ale jutro przyjdź to jeszcze pogadamy o tym co nas ominęło ..

Wyszłyśmy z pokoju i kierowałyśmy się w stronę drzwi wyjściowych

-Pa..-pożegnałam przyjaciółkę przytulając ją mocno

-Do jutra..

Zamknęłam drzwi i poszłam zjeść coś na szybko .. Otworzyłam lodówkę , nic tam za specjalnego nie było ..Wyjęłam z szafki paczkę chipsów i ruszyłam na górę do swojego pokoju.Położyłam się na łóżko i włączyłam TV .. Nie było zadnego interesującego filmu .. Obejrzałam tylko kilka teledysków na programie muzycznym i wyłączyłam telewizor..Chciałam zasnąć,ale przypomniał mi się Harry.. Wzięłam telefon do ręki by zobaczyć która godzina .. Była 23:58,może Harry jeszcze nie śpi .. No nic,wykręciłam numer Harry'ego i wcisnęłam zieloną słuchawkę ..

-Halo?-zapytał Harry zaspanym głosem

-Ohh.. Harry , To ja Eve.. Przepraszam że Cię obudziłam ..

-Oo. Hej Eve.. Nic nie szkodzi że mnie obudziłaś , możesz dzwonić do mnie kiedy tylko chcesz 24 godziny na dobę..Co tam ?

-Dziękuję.. Chciałam Ci tylko powiedzieć że pogodziłam się z Jessicą

-A to super...Kiedy się spotkamy ?

-Haha..Harry nie wiem ..

-Może jutro,nie wiem kiedy by ci pasowało 

-Aż tak ci zależy żeby się ze mną spotkać?!

-Cholernie mi zależy .. Haha..Nie no żart , chciałbym tylko Cię znów zobaczyć

-Ahha..No to wpadnij do mnie jutro wieczorem..Zaproszę Jess i może obejrzymy jakiś film ?

-Może być .. No to o której mam być ?

-Hmm..Wpadnij o 20..Pasuje Ci?

-Jasne , dla Ciebie o każdej porze słońce..

-Hah .. Ok,no to ja kończę , pa

-Pa słońce..

Po ostatnich słowach Harry'ego rozłączyłam się,położyłam telefon na komodzie i poszłam spać..




Następny rozdział będzie w sobotę .. Komentujcie !! <33 Kocham ..


@Ewa35930347



2 komentarze: